- autor: sebiksus, 2016-10-05 20:19
-
W ubiegłą sobotę zawodnicy GKP Pszczew pojechali do Lubniewic, aby rozegrać mecz 7. kolejki klasy "A". Niestety podopieczni Włodzimierza Górala ulegli gospodarzom 1:0.
Mecz rozpoczął się fatalnie dla piłkarzy z Pszczewa. Już w drugiej minucie meczu tracimy bramkę, która ustawiła przebieg meczu. Lewy pomocnik Lubnieiwiczanki dośrodkowuje wzdłuż bramki pilnowanej przez Adama Czepirskiego. do swojego odpowiednika grającego na prawej stronie, a ten pewnym strzałem pokonuje naszego bramkarza. W kolejnych minutach próbujemy jak najszybciej zdobyć bramkę wyrównującą, ale bezskutecznie. W 20 minucie boisko z powodu kontuzji kolana opuścić musiał Paweł Łazarksi, w miejsce którego wszedł Mikołaj Babiak. Obrońcy gospodarzy cofnęli się na trzydziesty metr i w ten sposób grali do końca meczu, dlatego też trudno było stworzyć zawodnikom GKP jakiekolwiek sytuacje podbramkowe.
W drugiej połowie spotkania zaczęliśmy atakować agresywniej. Zawodnicy Lubniewiczanki zaczęli grać z kontrataku, a my przejęliśmy inicjatywę w rozegraniu, co przełożyło się na większą ilość sytuacji bramkowych. Najlepszą sytuację do wyrównania miał Filip Sawoch, który po podaniu od brata Sebastiana mógł pokonać bramkarza w sytuacji sam na sam, lecz źle przyjął piłkę. W 65. minucie za Kacpra Fusińskiego wszedł Olek Lechman, który oddał dwa groźne strzały, jeden z nich nawet zatrzymał się na poprzeczce. w końcówce trener GKP dokonał jeszcze jednej zmiany. W miejsce Roberta Piechoty na pole gry wszedł Kacper Kozak. Od tej pory graliśmy na trzech obrońców. Próbowaliśmy strzałów z dystansu, dośrodkowań w pole karne i próby wejścia w pole karne, ale żadna z akcji nie przyniosła nam gola wyrównującego.
Niestety przegrywamy w Lubniewicach 1:0 nie dokładając kolejnych trzech punktów do dotychczasowego dorobku. Miejmy nadzieję, że był to wypadek przy pracy i w kolejnych meczach zagramy o pełną pulę.
W ten sam dzień swój turniej w Sulęcinie rozgrywała grupa ORLIKÓW. Młodzi pszczewiacy wygrali trzy mecze i tylko przegrali, zdobyli w tych meczach 7 bramek i stracili jedyną bramkę w ostatnim meczu. Bramki dla GKP strzelali:
Krzysztof Dobkiewicz: 3
Mateusz Jaskuła: 2
Daniel Ripa: 1
Dorian Swarcewicz: 1
Widać, że z każdym kolejnym turniejem młodzi zawodnicy GKP coraz bardziej się ze sobą zgrywają i pokazują swoje umiejętności. Życzymy kolejnych sukcesów i liczymy, że większość z nich za dobrych kilka lat będzie grała za wysokim poziomie.