Runda jesienna sezonu 2014/2015 zakończyła się kilka tygodni temu, czas zatem na podsumowanie występów zawodników GKP Pszczew na półmetku rozgrywek.
Wraz z zakończeniem rundy jesiennej końca dobiegła seria spotkań wyjazdowych GKP Pszczew. Powtarzana kilka razy w trakcie rozgrywek informacja o tym, że rozgrywamy wszystkie mecze w roli gości wreszcie przestaje być aktualna. Jako ciekawostkę dodam, że w całej rundzie zawodnicy z Pszczewa przejechali na terenie województwa lubuskiego łącznie 955 km (jeśli dodamy do tego dwa spotkania pucharowe licznik przekroczy 1000 km!).
W 15. spotkaniach (a właściwie w 14. - kontrowersyjny walkower z Janczewa, gdzie wcale nie bylibyśmy na straconej pozycji) uzbieraliśmy 21 punktów i osiągnęliśmy bilans bramkowy na poziomie 29 - 31 (jak już dobrze wiemy trzy bramki stracone za owy walkower sprawiły, że minimalnie jesteśmy pod kreską). W ubiegłym sezonie na wyjazdach zdobyliśmy 16 punktów, a więc pod tym względem możemy odnotować już progres.
Skoro ciągle mowa o spotkaniach wyjazdowych, to pokusiłem się o kolejną statystykę - średniej punktów zdobywanych w jednym meczu wyjazdowym. Wyniki mojej analizy przedstawiają się następująco :
1. WARTA Słońsk - 2,25 pkt
2. SPARTAK Deszczno - 2,17 pkt
3. MEPROZET St. Kurowo - 2 pkt
4. ORZEŁ Międzyrzecz - 1,71 pkt
5. GKP Pszczew - 1,5 pkt
6. WARTA Gorzów Wlkp. - 1,33 pkt
7. ODRA Górzyca - 1,28 pkt
8. KASZTELANIA Santok - 1,17 pkt
9. POLONIA Lipki Wielkie - 0,87 pkt
10. GKS Bledzew - 0,67 pkt
11. LZS Bobrówko - 0,62 pkt
12. RADOWIAK Drezdenko - 0,43 pkt
13. ISKRA Janczewo - 0,28 pkt
14. TOROMA Torzym - 0,25 pkt
15. SPÓJNIA II Ośno Lub. - 0,13 pkt
16. BŁĘKITNI Dobiegniew - 0 pkt
Wynik naszej ekipy nie ulegnie już zmianie, ale pozostałe zespoły w dalszej części sezonu mogą poprawić, albo też zepsuć swój wynik. Duży wpływ na to osiągnięcie będziemy mieli my sami goszcząc wyżej wymienionych rywali w Pszczewie. Ciekawie wyglądają wyniki takich drużyn jak np. LZS czy WARTA GW, które w "normalnej" tabeli zajmują odmienne pozycje.
Czas na "wyróżnienia" indywidualne. W tej trudniejszej, wyjazdowej części sezonu barw GKP Pszczew broniło 18-stu zawodników. Niestety do końca nie było tak kolorowo. W czasie trwania rozgrywek doszły kontuzje, kartki, sprawy osobiste oraz inne nazwijmy je różne, no i zdarzało się, że musieliśmy radzić sobie gołą jedenstką. Najwięcej minut na boisku spędzili :
1. Kamil Nowak - 1260 minut
2. Albert Leja - 1260 minut
3. Radosław Woszczyło - 1160 minut
O sile ofenswnej naszej ekipy można powiedzieć tyle - nie było w naszej drużynie kilera, który wyróżniłby się swoimi popisami ponad innych zawodników. Świadczyć też o tym może, że do siatki rywali trafiało aż dziesięciu zawodników. Najwięcej bramek zdobyli :
1. Albert Leja - 5 bramek
2. Patryk Batura - 5 bramek
3. Filip Sawoch - 4 bramki
Jest pewna statystyka, w której króluje od wielu sezonów Radosław Woszczyło. I wcale nie chodzi tu o liczbę strat - chociaż gdyby od początku sezonu ktoś liczył te podania, to kto wie :) Mowa oczywiście o naszych boiskowych brutalach. Czerwonej kartki na szczęście nie obejrzał żaden z naszych graczy, ale w klasyfikacji "żółtek" należy wspomnieć o :
1. Radosław Woszczyło - 5 kartek
2. Patryk Gurzyński - 3 kartki
3. Piotr Więckowicz - 3 kartki
Jesienią w czarno - czerwonych barwach podziwiać mogliśmy trzech debiutantów. Szeregi GKP Pszczew zasilili Bartłomiej Pałubiak oraz Daniel Wachowski a z drużyny juniorów dołączył Karol Matyjaszek (1 bramka w spotkaniu z Górzycą). Ten pierwszy wpisał się nawet trzykrotnie na listę strzelców, drugi natomiast solidnie wywiązywał się z zadań defensywnych. Z klubem pożegnał się natomiast Mateusz Piszczygłowa, o czym pisaliśmy już wcześniej.
Na chwilę obecną zawodnicy GKP Pszczew urlopują się, a przygotowania do nowej rundy zaczniemy po Nowym Roku.