Debiut zespołu GKP Pszczew w klasie okręgowej dobiegł końca. Nadszedł więc czas na kilka zdań podsumowania.
Drużynę GKP Pszczew do debiutu w klasie okręgowej przygotowywał trener Piotr Duszny. Przed zawodnikami postawione było jasne zadanie - głównym celem było utrzymanie się na tym poziomie rozgrywkowym na kolejny sezon. Początek sezonu był naprawdę obiecujący - mimo dwóch remisów w dwóch pierwszych spotkaniach zespół GKP Pszczew przez dłuższy czas utrzymywał się w pierwszej trójce ligowej tabeli. Z całą pewnością spowodowane jest to tym, że pięć z sześciu pierwszych spotkań rozgrywaliśmy na swoim nominalnym boisku w Pszczewie. Jak wszyscy sympatycy "Krzyżaków" wiedzą nasze boisko to nasz ogromny atut, a ostatniej porażki u siebie doszukiwać się musimy w sezonie 2011/2012, kiedy to 12 maja przegraliśmy z zawodnikami GKS Bledzew (nie wliczam tu porażki w PP z III-cio ligowym Promieniem Żary). Pierwsza porażka w obecnym sezonie nastąpiła dopiero w IX kolejce spotkań (0:2 w Górzycy) i pod tym względem jesteśmy drugą najlepszą drużyną - późniejszej porażki doznała tylko STAL Sulęcin (XII seria spotkań). Mocny start rozbudził apetyty zarówno kibiców jak i zawodników. Szybko jednak stało się jasne, że pozbawionemu własnego boiska beniaminkowi z Pszczewa ciężko będzie utrzymywać tak wysoki poziom. Rozgrywanie pozostałych spotkań rundy jesiennej na wyjazdach spowodowało spadek na miejsce w środku tabeli. Ostatecznie uzbieraliśmy 21 punktów co pozwoliło nam przezimowanie rozgrywek na 10. pozycji. Z ważniejszych informacji trzeba dodać, że podczas ostatniego spotkania rundy jesiennej rozgrywanego z Przytoczną z zespołem pożegnał się trener Piotr Duszny, który w Pszczewie spędził 2,5 roku i zrobił z naszymi zawodnikami kawał naprawdę dobrej roboty.
Zimą poznaliśmy nowego opiekuna. A właściwie starego... Stery klubu objął dobrze nam znany trener Arnold Dymnicki, który prowadził już zespół w sezonie 2010/2011 w rozgrywkach A klasy. W styczniu już drugi raz z rzędu zawodnicy udali się na zimowy obóz przygotowawczy do Karpacza. Trzeba uznać to za duży sukces tego małego klubu, bo z własnego doświadczenia wiem, że zespoły z wyższych klas rozgrywkowych nie są w stanie zorganizować sobie tego typu atrakcji. Na wspomniany obóz w góry z zespołem wybrało się dwóch nowych zawodników, którzy zgłosili swoją chęć reprezentowania GKP Pszczew. Ostatecznie z drużyną pozostał tylko Jakub Turecki, który przeniósł się do nas z CHROBREGO Brójce. Wiosną kibice pszczewskiej piłki kopanej mogli podziwiać jeszcze jednego nowego zawodnika - w trakcie trwania rundy rewanżowej klub pozyskał doświadczonego, pozostającego bez "pracodawcy" Piotra Więckowicza. Runda wiosenna ma to do siebie, że przeważnie jest trudniejsza, a każdy punkt praktycznie liczony jest podwójnie. Mało tego - mieliśmy świadomość, że nie pomoże nam brak własnego boiska. Większość spotkań wiosną rozgrywaliśmy w Przytocznej, gdzie gościnnie byliśmy gospodarzem. Dwie porażki na starcie nie napawały optymizmem - do tego borykaliśmy się z problemami kadrowymi (nie było spotkania, gdzie trener miał do dyspozycji wszystkich zawodników). Na całe szczęście później przyszły dwie wygrane i do końca sezonu systematycznie ciułaliśmy punkty. 18 oczek zebranych wiosną to wynik zbliżony do tego z pierwszej części sezonu, co łącznie złożyło się na 39 punktów i ostatecznie 9. lokatę w tabeli. Utrzymaliśmy się lidze na kolejny sezon, więc z czystym sumieniem można stwierdzić, że spełniliśmy nasze założenia na ten sezon.
W minionym sezonie zespół GKP Pszczew w rozgrywkach w klasie okręgowej reprezentowało aż 23 zawodników! Ciężko sobie to wyobrazić skoro wielokrotnie na mecze udawaliśmy się w 11 - osobowym zestawieniu.
Najwięcej grali :
1. Sawoch Filip - 2505 minut
2. Leja Albert - 2495 minut
3. Piszczygłowa Łukasz - 2338 minut
Najczęściej trenerzy mogli liczyć na następujących zawodników (na 30 spotkań możliwych) :
1. Leja Albert - 29
1. Piszczygłowa Łukasz - 29
3. Sawoch Filip - 28
Najlepsi strzelcy :
1. Batura Patryk - 16 bramek
2. Sawoch Filip - 14
3. Piszczygłowa Łukasz - 8
Najwięcej asyst :
1. Leja Albert - 10
2. Sawoch Filip - 6
3. Piszczygłowa Łukasz - 5
Żółte kartki :
1. Woszczyło Radosław - 10
2. Gurzyński Patryk - 7
3. Sawoch Filip - 5
Pierwszą bramkę na boiskach "okręgówki" zdobył Adrian Woszczyło. Licznik zatrzymał się na okrągłych 60. trafieniach. Bramki "jubileuszowe" zdobywali :
1. Woszczyło Adrian (vs. Bobrówko)
10. Melcer Bartłomiej (vs. Słubice)
20. Gurzyński Patryk (vs. Torzym)
30. Sawoch Filip (vs. Krzeszyce)
40. Sawoch Filip (vs. Słońsk)
50. Sawoch Filip (vs. Boczów)
60. Leja Albert (vs. Przytoczna)
Sawoch w Warcie Słońsk?
